W sieci można natrafić na coraz więcej niebezpiecznych kampanii dotyczących związku 5G i koronawirusa. Ludziom wmawia się, że epidemię koronawirusa wzmaga promieniowanie wywołane przez nową technologię.
W Wielkiej Brytanii w ciągu kilku ostatnich tygodni doszło do ponad 60 podpaleń masztów, na których zainstalowano urządzenia do transmisji 5G. Kancelaria premiera Wielkiej Brytanii komentuje to jako wyraz szalonej i niezwykle niebezpiecznej teorii spiskowej.
Wiele osób boi się, że technologia 5G wytwarza niebezpieczne promieniowanie, co odbije się na zdrowiu tysięcy obywateli. Ludzie posuwają się do niszczycielskich napaści na sprzęt warty setki tysięcy euro.
Światowa Organizacja Zdrowia podkreśla, że nie ma dowodów na to, że promieniowanie sieci telefonii komórkowej może mieć jakikolwiek związek z problemami zdrowotnymi. Mimo to przyznaje, że w sprawie szkodliwości 5G przeprowadzono do tej pory niewiele badań naukowych.
Do podobnych aktów niszczycielskich dochodzi w Holandii, Irlandii, Belgii, Włoszech, Szwecji oraz Finlandii.
Czytaj również: Wojna o maseczki! Szumowski zawiadamia prokuraturę.
Eskperci twierdzą, że władze powinny prowadzić dyskusję oraz obalanie krzywdzących mitów i fake newsów w mediach społecznościowych.
Źródło: onet