-Zalecenia lekarzy mówią o częstym myciu rąk i dezynfekcji. Dowiadywałem się specjalnie, płyn do dezynfekcji był dostępny w Kancelarii Prezydenta, przed wejściem do ogrodów – tak wicerzecznik PiS Radosław Fogiel tłumaczył w TVN24 brak rękawiczek u Jarosława Kaczyńskiego w trakcie zaprzysiężenia rządu.
Przypomnijmy. Prezydent, premier i wszyscy ministrowie mieli założone maski i rękawiczki z uwagi na szalejącą pandemię koronawirusa. Jedyny, który się wyłamał był Jarosław Kaczyński. Andrzej Duda specjalnie zdjął swoją rękawiczkę, by podać dłoń prezesowi PiS podczas powoływania go na wicepremiera.
Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel w TVN24, gdy pytany o tą sytuację ocenił, że jest „wydumana”. Przekonywał, że dochowano wszelkich procedur bezpieczeństwa.
-Zalecenia lekarzy mówią o częstym myciu rąk i dezynfekcji. Dowiadywałem się specjalnie, płyn do dezynfekcji był dostępny w Kancelarii Prezydenta, przed wejściem do ogrodów. Rękawiczki można mieć, ale wymagane nie są – zauważył.
Fogiel powiedział, że Kaczyński zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji. – Nie było prośby o noszenie rękawiczek, to była sprawa dobrowolna. Były dostępne, kto chciał mógł skorzystać. Mam wrażenie, że mamy do czynienia z szukaniem dziury w całym – dodał.
Fogiel kilka razy zauważył, że „nie ma mowy o żadnym lekceważeniu” obostrzeń. – Była dezynfekcja rąk, dystans i maseczki, nawet mimo tego, że to odbywało się na powietrzu – mówił.
Według wicerzecznika PiS podobne „drobiazgi” można wytykać także politykom opozycji. – Wszystkie zasady bezpieczeństwa zostały zachowane. Rozumiem, że moglibyśmy debatować o tym, gdyby tam ktoś stał i kichał bez maseczki. Problem o którym dyskutujemy jest nieco wydumany (…). Nie można też stwarzać wrażenia takiego, że będziemy się domagać przestrzegania nieistniejących obostrzeń – mówił Fogiel.
Według niego „bardziej powinniśmy się skupić na tym, żeby apelować o prawidłowe noszenie maseczek i zakrywania nimi także nosa”.
Czytaj więcej: Wiemy, kiedy odbędzie się zaprzysiężenie rządu!
Kaczyński po uroczystości był też jednym z pierwszych, którzy opuścili ogrody Pałacu Prezydenckiego, gdzie zorganizowano zaprzysiężenie rządu. Nie wziął udziału w pamiątkowej sesji zdjęciowej. – Jarosław Kaczyński miał napięty kalendarz związany z funkcją prezesa PiS – ocenił Fogiel.
Źródło: Onet Wiadomości