Szymon Hołownia napisał list do Jarosława Kaczyńskiego z prośbą o udzielenie schronienia 50 dzieciom, uchodźcom z wyspy Lesbos.
„Po pożarze obozu Moria na wyspie Lesbos, kilkanaście tysięcy uchodźców, przebywających w nim czasem od lat, pozostało bez dachu nad głową, ich skromny dobytek również strawił ogień. Kraje Unii Europejskiej zobowiązały się już do relokacji na swoje terytoria około 400 z około 600 dzieci – sierot, które dotąd mieszkały w tym obozie. Z doniesień napływających z wyspy wynika, że pozostaje tam jeszcze do kilkuset dzieci pozbawionych opieki dorosłych, które w chwili pożaru były przyjmowane do obozu” – napisał w liście Hołownia i zaapelował do Kaczyńskiego o to, żeby wyraził zgodę na lokację uchodźców w Polsce.
Czytaj więcej: MORAWIECKI ZŁAMAŁ PRAWO!!!!
Czy Kaczyński wyrazi zgodę?
O to jaką decyzję może podjąć Prezes PiS, zapytaliśmy politologa Tomasza Slapczyńskiego z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej:
-Myślę, że powinno się poważnie rozważyć wniosek zawarty w liście, ponieważ taki gest byłby pożądanym przejawem humanitaryzmu we współczesnym świecie – skomentował.