W zaległym meczu 12. kolejki EBLK koszykarki Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin przegrały z CCC Polkowice 79-89. O porażce zdecydowały “trójki”, w których to zespół z Dolnego Śląska zdominował gospodynie.
–Zagraliśmy dzisiaj przyzwoite spotkanie. Nie możemy się go wstydzić. Zadecydowały dwie rzeczy: zdobyte punkty po zbiórce ofensywnej oraz niecelne “trójki” po naszej stronie. Momentami było całkiem nieźle. Tak jak mówię, nie mamy czego się wstydzić. Teraz myślimy już o sobotnim meczu z Zagłębiem ‒ mówi trener Pszczółki, Krzysztof Szewczyk.
–Cieszymy się ze zwycięstwa na trudnym terenie. Zespół z Lublina prezentuje się bardzo dobrze, szczególnie w meczach domowych. Mimo że jest to młody zespół, to zawsze pokazuje charakter. Trochę obawialiśmy się tego meczu, bo ciągle nie gra Dragana Stanković. To spotkanie pokazało, że mamy duże możliwości ofensywne, ale nad obroną trzeba ciągle popracować ‒ komentuje trener CCC Polkowice, Karol Kowalewski.
Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin vs CCC Polkowice 79-89 (27-17, 16-26, 21-26, 15-20)
Pszczółka: Bertsch (22), O’Neill (20), Milazzo (11), Fassina (8), Niedźwiedzka (7), Pavel (7), Poboży (2), Kośla (2), Duchnowska, Trzeciak, Kosicka (DNP)
CCC: Ellenberg-Wiley (22), Nacickaite (17), Gajda (16), Hampton (13), Telenga (10), Kantzy (6), Gertchen (5), Grabska, Tomaszewicz (DNP), Jeziorna (DNP)




