Jak napisano w sprawozdaniu finansowym za 2019 rok Telewizji Publicznej, realne wpływy z abonamentu wyniosły ok. 331 mln zł. Gdyby nie rekompensata z budżetu państwa, która wyniosła w ubiegłym roku ponad 1,1 miliarda złotych, sytuacja spółki byłaby dramatyczna. W tym roku TVP dostała kolejny zastrzyk gotówki – około 2 miliardy.
Jak napisano w dokumencie, TVP w ubiegłym roku osiągnęła przychody ze sprzedaży produktów, towarów i materiałów w wysokości blisko 2,56 mld zł. W porównaniu do 2018 r. przychody były wyższe o prawie 416 mln zł. Dzięki reklamie TVP zarobiła ponad 873 mln zł, czyli mniej o 28 mln zł od planu. Wynik netto spółki skarbu państwa to niewiele ponad 89 mln zł. Rok wcześniej był gorszy o 85 mln zł. Ale zarówno w 2018, jak i w 2019 zysk udało się zwiększyć dzięki wsparciu państwa.
Przychody abonamentowe wyniosły w ubiegłym roku 1,4 mld zł, ale w tej kwocie jest tzw. rekompensata z budżetu państwa w ogromnej wysokości – ponad 1,1 miliarda zł. Realny abonament ściągnięty z gospodarstw domowych wyniósł więc 331,3 mln zł.
W 2018 roku łącznie była to kwota 980 mln zł. Z tego ok. 386 mln zł było tytułem opłat od posiadaczy zarejestrowanych odbiorników i 594 mln zł budżetu państwa w ramach rekompensaty.
TVP stwierdziło, że bez pomocy państwa funkcjonowanie spółki byłoby praktycznie niemożliwe.
-Obecnie funkcjonujący system finansowania mediów publicznych pozostaje dysfunkcyjny, przez co nie zapewnia stabilnych i adekwatnych środków pozwalających na rzetelną realizację misji publicznej przez jednostki mediów publicznych. Zgodnie z danymi Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji na koniec 2019 r. zaledwie 0,9 mln abonentów terminowo wnosiło opłaty abonamentowe, a aż 2 mln abonentów zalegało z wnoszeniem opłat. Oznacza to, że na 14,5 mln gospodarstw domowych liczba zarejestrowanych i zobowiązanych do ponoszenia opłaty abonamentowej gospodarstw wynosi niespełna 3 mln (ponad połowa wszystkich gospodarstw uchyla się od rejestracji). Rekompensowanie ubytków z tytułu zwolnień od opłat abonamentowych w poszczególnych latach obrotowych pozwala na rzetelną realizację zadań misji publicznej – informuje centrum informacji TVP.
W ubiegłym roku zatrudnienie w firmie wyniosło blisko 2,8 tys. etatów. Najwięcej osób pracuje w Centrum Usług Produkcyjnych, bo 409, w Telewizyjnej Agencji Informacyjnej 206. Dla porównania w 2018 r. średnie zatrudnienie w Telewizji Polskiej wynosiło 2,7 tys. etatów.
W TVP pracuje 85 dyrektorów i zastępców dyrektorów. Dziennikarskich etatów jest 282. Ale najwięcej osób pracuje przy produkcji i obsłudze planów – 677 etatów oraz w administracji – 640 etatów.
W 2019 roku średnie wynagrodzenie pracowników TVP wynikające z umowy o pracę (tj. z wyłączeniem nagród indywidualnych, jubileuszowych, odpraw emerytalnych, odpraw i odszkodowań, rekompensat, ekwiwalentów urlopowych, zakazu konkurencji i honorariów umów o dzieło) wyniosło 9 572 zł brutto.
W sierpniu 2020 roku średnia krajowa wyniosła 5381,65 zł brutto. WPensja podstawowa prezesa Kurskiego to podobno ok. 37,6 tys. zł.
Według portalu Wirtualne Media, w 2018 r. dyrektorzy i ich zastępcy zarabiali średnio 21,8 tys. zł miesięcznie brutto, doradcy zarządu – 20,8 tys. zł, dziennikarze motywacyjni – 7,5 tys. zł, a honoraryjni – 12,2 tys. zł.
Czytaj więcej: WPADKA WIZERUNKOWA TVP?
W 2019 r. przekazano łącznie 1,26 mld zł (TVP otrzymała 1,12 mld). A w tym roku rekompensata wyniosła 1,95 mld zł.
Źródło: WP Wiadomości